poniedziałek, 28 lutego 2011

zastosowanie galaretki aloesowej

Aloe Vera poprzez chłodzące oddziaływanie ogranicza wszelakiego typu obrzęki. Dzięki stosowaniu galaretki aloesowej utrzymujemy optymalne dla pełnej zdrowia skóry pH. Aloe wnika do głębi tkanek skóry powodując ich odżywienie oraz nawilżenie. Aloe Vera działa kojąco na podrażnienia oraz znieczulająco na ból i swędzenie. Co więcej aloes przejawia działanie bakteriobójcze, grzybobójcze i przeciwzapalne. Aloe Vera poprzez usprawnienie procesu usuwania zrogowaciałych komórek skóry, wpływa na odnowę tkanki skórnej. Wszystkie dobrodziejstwa jakie posiada aloe vera zawarte są wewnątrz opakowania z zielonym liściem aloesowym na etykiecie. W przypadkach, gdzie niezbędne jest delikatne ale skuteczne łagodzenie aloe vera gelly staje się prawdziwym przyjacielem
a zazwyczaj nawet zbawieniem. Dzięki w pełni naturalnym znieczulającym właściwościom, aloes łagodzi i wręcz niweluje świąd oraz pieczenie, które jest rezultatem ukąszeń owadów czy też innych czynników. Aloe Vera ułatwia znacznie lżej przebrnąć przez pierwszy, często bolesny i najbardziej dotkliwy etap gojenia drobnych uszkodzeń skóry, do których należą: zacięcia, oparzenia oraz inne.

Dzięki usprawniającym gojenie właściwościom aloe vera, stosowany jest on powszechnie na opatrunki a także na wszelakiego rodzaju podrażnienia, oparzenia, obrzęki czy delikatne zadrapania, skaleczenia również otarcia. Aloe używany jest w czasie stanów zapalnych skóry, mięśni, stawów czy ścięgien. Jest pomocny na bóle reumatyczne, ze względu na przedłużone w czasie działanie miąższu aloesowego na tkanki. Dzięki cechom adhezyjnym jakie ma aloe vera gel popularnie używana jest na wilgotne błony śluzowe, głównie w wypadku stanów zapalnych jamy ustnej oraz dziąseł, gardła i nosa.

Badania potwierdzają, iż przeciętna kobieta aplikuje sobie każdego dnia ok. 175 produktów chemicznych zawartych w kremach, balsamach, piankach do golenia, kolorowych kosmetykach. Tymczasem, nasza skóra i tak już narażona jest na uszkodzenia wskutek czynników zewnętrznych – wody chlorowanej, zanieczyszczenia powietrza, chemikaliów w miejscu pracy czy na stacji benzynowej. Struktura tkanki staje się coraz bardziej podatna, łatwiejsza do penetracji przez rozmaite związki – niespodziewanie dostajemy od czegokolwiek uczulenia, skóra robi się coraz suchsza, natomiast nasz układ krwionośny zalewa potok chemii. Jak zawsze więc, powinno się podchodzić w przemyślany sposób do wszystkiego co dla człowieka nie jest z gruntu naturalne.