Jak narażona jest nasza skóra

Badania dowodzą, że przeciętna kobieta aplikuje sobie dziennie ok. 175 produktów chemicznych znajdujących się w kremach, balsamach, piankach do golenia, kolorowych kosmetykach. Tymczasem, nasza skóra i tak już narażona jest na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych – wody chlorowanej, skażenia powietrza, produktów chemicznych w miejscu pracy czy na stacji benzynowej. Struktura tkanki robi się coraz słabsza, łatwiejsza do przeniknięcia przez rozmaite związki – gwałtownie dostajemy od czegokolwiek uczulenia, skóra staje się coraz suchsza, a nasz układ krwionośny zalewa strumień substancji chemicznych.

Kwas hialuronowy

Kwas hialuronowy stał się sławny dzięki swojego dobroczynnego wpływu tak na stawy, jak i na skórę. Do niedawna podawany był wyłącznie w formie iniekcji , które przywracają odpowiednie nawilżenie stawów, dzięki czemu nawet najbardziej wiekowi ludzie chodzić mogli „bez tarć” oraz podskórnych wstrzykiwań twarzy, zamiast operacji plastycznych, które spłycały lub też kompletnie likwidowały zmarszczki. A to wszystko za sprawą nie występującej w Naturze umiejętności wiązania wody. Jedynie jedna cząsteczka kwasu hialuronowego potrafi związać ok. 250 cząsteczek wody. Powoduje to, że kwas hialuronowy występuje ekskluzywnych kremów przeciwzmarszczkowych niemal wszystkich liczących się na rynku

Zima to dobry czas do dbania o figurę

Spójrzmy prawdzie w oczy – w czasie zimy często przestajemy dbać o swoją figurę. Nie eksponujemy ciała, nosimy się warstwowo, co sprzyja ukrywaniu drobnych niedoskonałości figury. A wiosną w natychmiastowym tempie staramy się nadrobić okres zimowego letargu. Poniżej przedstawiamy sześć powodów motywacyjnych, by zatroszczyć się o figurę także podczas zimowych miesięcy! Lista powodów, dla których powinno się zadbać o dobry wygląd figury zazwyczaj wydłuża się, gdy na horyzoncie pojawia się wiosna i lato. Pragniemy ładnie prezentować się w letnich sukienkach oraz doskonale prezentować się na plaży w czasie wakacji. I gdy tylko za oknami staje się cieplej, uświadamiamy sobie, że podczas zimy nieco się „zapuściłyśmy”. A zrzucenie nadmiaru kilogramów, pieczołowicie wyhodowanych podczas długich,